Podczas zorganizowanej przez Koalicję Klimatyczną konferencji na temat postanowień paryskiego szczytu klimatycznego ONZ (COP21) prof. Zbigniew Karaczun ocenił, że postanowienia tego szczytu same w sobie nie są wystarczające, żeby efektywnie chronić klimat.
- One nie są wystraczające nie tylko do tego, żeby zatrzymać wzrost globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza, czego przede wszystkim domagają się kraje wyspiarskie Pacyfiku i kraje afrykańskie, które są najbardziej narażone na negatywne skutki wzrostu średniej temperatury globu. One są także niewystraczające, żeby zatrzymać wzrost temperatury na poziomie plus 2 stopnie Celsjusza. Mówi się, że te zobowiązania oznaczają wzrost temperatury rzędu 2-2,5 stopnia Celsjusza, a nawet 5 stopni Celsjusza – wskazywał prof. Zbigniew Karaczun.
Naukowiec podkreślił zarazem, że porozumienie paryskie ma swoją wagę, bo pokazuje, co tak naprawdę możemy zrobić w sprawie ochrony klimatu i ocenił, że dobrze się stało, że propozycje działań mających na celu przeciwdziałanie zmianom klimatycznym były zbierane oddolnie jako deklaracje poszczególnych państw, bez próby odgórnego narzucenia wspólnego poziomu redukcji emisji gazów cieplarnianych.
- Największy przełom, który zaszedł w Paryżu, to przełom w myśleniu o rozwoju. Okazało się, że dysponujemy już technologią, która pozwoli dostarczyć odpowiednią ilość energii po to, żeby dobrze żyć i rozwijać gospodarkę bez konieczność wzrostu zużycia energii, bez wzrostu emisji gazów cieplarnianych. W tej chwili widać, że odejście od paliw kopalnych, od technologii węglowodorowych jest masowe na całym świecie. Punkt przełomu został przekroczony - przekonywał prof. Zbigniew Karaczun.
- Powinniśmy w Polsce zrozumieć, że świat w Paryżu podjął decyzję o zmianie paradygmatu rozwoju gospodarczego, o odejściu tak naprawdę - nie od razu, nie od jutra, nie za dziesięć lat, ale o odejściu od paliw kopalnych i budowie nowej energetyki, nowej gospodarki. To dla nas w Polsce jest bardzo ważny sygnał, że powinniśmy odrzucić mity, że tylko UE podejmuje działania na rzecz ochrony klimatu i że tylko węgiel zapewnia nam bezpieczeństwo energetyczne. Jeśli nie zaczniemy rozsądnie mówić o gospodarce, polityce klimatycznej i redukcji emisji w naszym kraju, to świat pójdzie do przodu, a my zostaniemy z myślą technologiczną w XIX wieku - oceniał prof. Zbigniew Karaczun. (źródło: wnp.pl)