^ Góra strony
Biuletyn Informacji Publicznej  
Harminogram szkoleń ŚODR Częstochowa 
Harminogram szkoleń ŚODR Częstochowa 
Harminogram szkoleń ŚODR Częstochowa 

Zaloguj

Zapusty, zapusty...

 Trzy ostatnie niedziele przed Popielcem noszą miano: starozapustnej, mięsopustnej i zapustnej. W tradycji oznacza to czas zabaw, który rozpoczął się po Bożym Narodzeniu i nazywa się krótko - zapusty. Wtedy bowiem odbywają się bale, festyny i wesołe maskarady karnawałowe.

Na polskiej wsi od wieków, najhuczniej obchodzono ostatni tydzień karnawału od tłustego czwartku po ostatni, tzw. kusy wtorek. Sam tłusty czwartek upływał głównie na biesiadowaniu, jedzeniu i piciu. We wszystkich domostwach gospodynie gotowały mnóstwo obficie kraszonego jadła, a to kaszę i kapustę ze skwarkami. Na stołach stawiano słoninę i sadło, a w zamożnych domach również kiełbasę i różne mięsa. Nigdzie nie mogło zabraknąć smażonych na tłuszczu słodkich racuchów, pampuchów i blinów oraz smakowitych ciast, pączków i chrustów, zwanych też faworkami.

Tłusty czwartek był jednak dopiero wprowadzeniem do hucznych zabaw. Te najbardziej szalone i głośne odbywały się bowiem w okresie ostatnich trzech dni karnawału, zwanym mięsopustem, szalonymi dniami, kusymi dniami, kusakami lub też ostatkami. Przed zbliżającym się Wielkim Postem należało się najeść do syta smacznych i tłustych potraw, wybawić, wytańczyć, wyśmiać i wykrzyczeć.

Staropolski wiersz zapustny w taki oto sposób przedstawia filozofię tamtych czasów:

Mięsopusty, Zapusty,
Nie chcą państwo kapusty,
Wolą sarny, jelenie,
I żubrowe pieczenie.
Mięsopusty, Zapusty,
Nie chcą panie kapusty,
Pięknie za stołem siędą,
Kuropatwy jeść będą.
A kuropatwy zjadłszy,
Do taneczka powstawszy,
Po tańtu z małmazyją
I tak sobie podpiją.
Mięsopusty, Zapusty,
Nie chcą panny kapusty,
Wolałyby zwierzynę,
Niźli prostą jarzynę...”

Natomiast nadchodzący post witano następującą rymowanką:

Któż się to tam na przypiecku krząta:
Wstępna Środa Żurowi uprząta,
Wstępna Środa następuje,
Pani matka żur gotuje
A pan ojciec siedzi w dziurze:
- A witajże, mości Żurze!
Wiwat, wiwat, wiwat!”.

Dzisiaj tradycje zapustne odchodzą w zapomnienie. Wszędzie jednak przestrzega się ściśle, by o północy w ostatni wtorek zakończyć zabawy taneczne. Zwyczaje tłustego czwartku kojarzą się już tylko z zakupem i jedzeniem pączków. W nielicznych już tylko domach gospodynie smażą, chrusty, pączki i inne smakowitości zapustne. Półki sklepowe bowiem uginają się pod ciężarem rozmaitych słodkości, przygotowanych specjalnie na ten dzień, a cukiernie i sklepy prześcigają się w ofercie jak najniższej ceny, by przyciągnąć klienta.

A oto sprawdzony i szybki przepis na pączki z jabłkiem, jako alternatywa dla tradycyjnych pączków:

8 malutkich jabłek, 2 jajka, sok z cytryny, konfitury lub dżem, bułka tarta, cukier kryształ, cukier puder, mielony cynamon, tłuszcz do smażenia

Jabłka umyć, obrać i wydrążyć, po czym skropić sokiem z cytryny. W wydrążone otwory włożyć łyżeczkę konfitur. Jajka ubić ze szczyptą soli, tak aby solidnie się spieniły. Jabłka nadziewać na widelec i maczać w ubitych jajkach i obtaczać w tartej bułce, wymieszanej z cukrem. Smażyć w głębokim tłuszczu. Podawać posypane cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem.

Smacznego!

DSC 0033



This site uses encryption for transmitting your passwords. ratmilwebsolutions.com